Przyłapałem moją mamuśkę na kąpieli.Podniecony błagałem o gorącą sesję.Na początku odmówiła, ale jej obfite krągłości kołysały moim pożądaniem.Wyzwalając swoje zahamowania, z ochotą oddawała się dzikiemu, intymnemu spotkaniu.
Gdy wpadłem do łazienki, złapałem mamę wylegującą się w wannie, jej pulchne krągłości na pełnej wystawie.Jej obfite łono i ponętne derriere były widokiem do oglądania, a moje pierwotne zapędy wzięły górę.Znalazłem się ogarnięty palącą chęcią eksploracji zakazanego terytorium między nami.Wiedziałem, że to złe, ale ponętność zakazanego była zbyt silna, by się opierać.Zacząłem ją uwodzić, moje słowa ociekały pożądaniem.Ku mojemu zaskoczeniu nie stawiała oporu.Właściwie jakby się tym cieszyła.Otwarła się na mnie, zapraszając mojego pulsującego członka do penetracji. Przejąłem kontrolę, biorąc ją w każdą dziurę, jej jęki rozkoszy odbijające się echem w pokoju.To była chwila czystej, niezmąconej namiętności, tabu spotkania, które zostawiło nas obu bez tchu.Ale kiedy zerwałem oddech, moja żona wypuściła z siebie powietrze.Czyżby tylko szła?Czyżby była tylko flotą myśli?.
Bahasa Indonesia | Nederlands | Slovenščina | Slovenčina | Српски | Norsk | ภาษาไทย | 한국어 | 日本語 | 汉语 | Dansk | Ελληνικά | Čeština | Magyar | Български | الع َر َب ِية. | Bahasa Melayu | Português | עברית | Polski | Română | Svenska | Русский | Français | Deutsch | Español | Suomi | Türkçe | Italiano | English | ह िन ्द ी