Rok tajnych spotkań z obfitującą w biust dziewczyną w lochu Mikołajów, ich namiętność eskalowała od oralu do analu. Jego cierpliwość została nagrodzona głębokim, satysfakcjonującym analnym creampie.
W sercu lochu Mikołajów mężczyzna znalazł ukojenie w ciepłych objęciach kochanki.Ich tęsknota za sobą płonęła równie jasno jak ogień w palenisku, ich namiętność była nie do ugaszenia.Gdy zegar wybiła północ w dzień Bożego Narodzenia, przedstawił jej specjalny prezent - klucz do swojej najintymniejszej przestrzeni.To nie był zwykły klucz, ale taki, który odblokował najgłębsze, najmroczniejsze pragnienia jego serca.Ich podróż zaczęła się od czułych pocałunków, ich ciała splotły się w tańcu tak starym jak sam czas.Usta mężczyzny wodziły ścieżką po jej szyi, po ramionach, zanim dotarły do skarbu, którego szukał.Jego język tańczył wokół jej sutków, jego palce badały każdy centymetr jej miękkiego, zapraszającego ciała.Ale to był dopiero początek.Kiedy księżyc wznosił się wysoko na niebie, wziął ją od tyłu, swoim dużym kutasem wbijając się w jej ciasną, witającą się ciasno dupę.Wrażenie nie potrafił wypełnić jej wnętrza, nie stawiał kompletnego oporu, pragnąc pozostawić w niej śladu, by zostawić w niej toksyczny ślad, by pozostawić w środku jej ślad.
Bahasa Indonesia | Nederlands | Slovenščina | Slovenčina | Српски | Norsk | ภาษาไทย | 한국어 | 日本語 | 汉语 | Dansk | Ελληνικά | Čeština | Magyar | Български | الع َر َب ِية. | Bahasa Melayu | Português | עברית | Polski | Română | Svenska | Русский | Français | Deutsch | Español | Suomi | Türkçe | Italiano | English | ह िन ्द ी